- MTB
- Na naszym podwórku
- 5 lutego, 2025
- Trek
Anna Wer – w poszukiwaniu szybkosci Moja przygoda z Trek Supercaliber 2 Gen
Na przestrzeni ostatnich sezonów marka Trek miała możliwość przetestować Supercalibra na najtrudniejszych trasach cross-country na świecie. Od samego początku ten model miał połączyć sprawność hardtaila z komfortem full suspension, kładąc konkurencję na łopatki. Od 2019 roku Supercaliber pomógł zdobyć ponad 30 złotych medali najbardziej renomowanych wyścigów, takich jak Puchary Świata i Mistrzostwa Świata. Myślę, że to mówi samo za siebie, Supercaliber z pewnością jest rowerem godnym Złota Olimpijskiego czy Mistrzostwa Świata w XC. Tak więc chodźmy dalej – w końcu kolarstwo górskie to nie tylko Cross Counry.
Niespełna półtora roku temu Trek zaprezentował Supercalibra 2 generacji, osobiście mam przyjemność ścigać się i trenować na tym rowerze od roku.
Co się zmieniło?
Z każdym rokiem na świecie powstaje więcej tras dla kolarzy górskich, często obfitujących w przeszkody. Na zawodach pojawia się więcej ciekawych, technicznych elementów. Wychodząc temu na przeciw Trek zwiększył skok Supercalibra. Druga generacja oferuje 110 mm z przodu i 80 mm z tyłu, kąt główki ramy jest mniej agresywny, wydłużono kokpit, co zwiększa stabilność i kontrolę na trudnych zjazdach. Te wszystkie zmiany spowodowały, że rower lepiej radzi sobie z trudnymi odcinkami, technicznymi i krętymi zjazdami, a Ty możesz jechać jeszcze szybciej. Wprowadzono również lżejsze włókno SLR co pozwoliło jeszcze bardziej obniżyć wagę roweru, a jak wiemy im mniej wieziesz pod górę tym lepiej.
Z ciekawych ulepszeń, które sprawiają, że Supercaliber jest idealnym wyborem nie tylko na trasy XC, jest większa ilość miejsca w przednim trójkącie i nawet w mniejszej ramie zmieścisz dwa pełnowymiarowe bidony!
Dlaczego ten rower był dla mnie najlepszym wyborem?
Jestem zawodniczką elity XTERRA. XTERRA to największy, międzynarodowy cykl cross triathlonów, czyli terenowej odmiany triathlonu. Rywalizuję na dystansie olimpijskim, po przepłynięciu 1500 m na wodach otwartych wskakuję na rower MTB, na którym zazwyczaj pokonuję ok 40 km w urozmaiconym górskim terenie, na koniec czeka mnie 10 km biegu trailowego. Jeśli chcesz być najlepszy to liczy się każda sekunda, a rywalizacja na etapie kolarskim jest wyjątkowo istotna ponieważ właśnie tam spędzasz najwięcej czasu. Wskakujesz na trasę w stanie rozproszonej koncentracji po wyjściu z wody, nie chcesz tracić na podjazdach czy zjazdach, jednocześnie z tyłu głowy musisz pamiętać by zostało ci siły na bieganie.
Dzięki niskiej masie supercalibra wiem, że mogę bardzo dużo powalczyć na podjazdach, jeśli dodatkowo mają lekkie elementy techniczne to mam raj na ziemi. Damper IsoStrut to serce Supercalibera. Naprawdę trafia w idealną równowagę między hardtail i full suspension, to zawieszenie strukturalne, które łączy tłumiony, regulowany skok z unikalnymi rurami górnymi tylnego trójkąta bez pivotów, które pracują wraz z trasą, zapewniając płynność i szybkość. W efekcie Supercaliber pomoże Ci płynnie pokonać podjazd jak full, jednocześnie nie bujając, rower jest dalej sztywny! Przychodzą zjazdy i możesz czuć się pewnie, zarówno na szybkich odcinkach, jak i ciekawszych technicznie, co ważne Supercaliber szybko i płynnie reaguje w razie nagłej zmiany toru jazdy, co na XTERRA zdarza się dosyć często, ponieważ podobnie jak w maratonach MTB nie zawsze znasz trasę. Poza oczywistymi zaletami w trakcie jazdy, cross triathlonista będzie spokojniejszy, ponieważ ryzyko bólu pleców jest zdecydowanie mniejsze, a wierzcie mi, bieganie z bólem lędźwi jest znacznie gorszcze niż jazda na rowerze z tą dolegliwością.
W tym roku startując na Supercalibrze 2 genracji z osprzętem SRAM XX, nie tylko miałam jedne z najszybszych czasów wśród kobiet podczas startów we Włoszech i Francji, ale również pokonałam wszystkie trasy XTERRA szybciej niż w ubiegłych sezonach. Miałam zaufanie do swojego roweru na każdym etapie!
Wszechstronność Supercalibra
Dzięki miejscu, w którym mieszkam miałam możliwość regularnie trenować na tym rowerze w Polskich Beskidach, na trasach Enduro Trails w Bielsku, oraz po Czeskiej stronie. Supercaliber pozwalał mi się cieszyć zarówno na flowowych zjazdach jak Twister i Hip Hopa, bezpiecznie i komfortowo pokonać Cygana i w pełni cieszyć się urozmaiconymi szlakami. Niezależnie czy miałam do pokonania kilku kilometrowe podjazdy, zjazdy pełne luźnych kamieni czy single z korzeniami. Z ręką na sercu mogę go polecić nie tylko na trasy XC, XTERRE, ale również na maratony MTB i wyścigi etapowe. Czy jest to dobry rower dla osoby niestartujących w zawodach? Jeśli radość sprawia Ci szybkie pokonywanie podjazdów i wygoda na zjazdach lub mieszkasz poza górami w miejscu pełnym krętych tras obfitujących w różne przeszkody, Supercaliber będzie wymarzonym rowerem.
Do pełni szczęścia czasem potrzeba niewiele…
Rower, to jedno. Ale żeby w pełni móc cieszyć się jego zaletami potrzebujemy kilku niezbednych akcesoriów. Chciałabym Wam polecić kilka propozycji, które będą mieć pozytywny wpływ na wasze wrażenia z jazdy:
W tym sezonie premierę miały nowe buty Trek MTB RSL, które są niesamowicie sztywne oraz wygodne, dobrze trzymają piętę, są szersze na śródstopiu oraz ulepszone pod kątem trwałości w porównaniu do poprzedników. Wraz z butami, Trek zaprezentował również pedały zatrzaskowe Trek Kovee Elite, które są nie tylko lekkie i niezwykle wytrzymałe, posiadają również regulację siły wypięcia, która dla każdego z nas jest indywidualna.
Zarówno buty jak i pedały testowałam przez wiele miesięcy, czasami w warunkach ekstremalnych i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nigdy mnie nie zawiodły.
Tekst: Anna Wer
Foto: Grzegorz Wer

About the Author: Trek
Nasza misja: tworzymy tylko produkty, które kochamy, oferujemy wyśmienitą obsługę oraz gościnność i zmieniamy świat na lepszy namawiając ludzi na przesiadkę na rower.